os. W. Zamoyskiego w Zalasewie

...obydwa VW (srebrny i czarny) tego samego własciciela z bloku nr 4. Parkując na pasach i na chodniku ma prawie tak samo daleko jakby zostawił auto na pustym dużym parkingu za blokiem nr 2

Noo to tymbardziej nie rozumiem co kieruje takim człowiekiem.. Jak juz i tak nie pod swoim blokiem parkuje!

ostatnimi czasy, jedno ze skrzyżowań upodobał sobie kierowca bodajże zielonego Fiata Punto. nieważne czy w okolicy są wolne miejsca czy nie, on zawsze tam parkuje. jednego razu chyba znalazł się ktoś życzliwy, bo w jednym z kół było spuszczone powietrze.

szczytem był jeden z ostatnich mglistych wieczorów. ciemnica, mgła, że ledwo końcówkę bloku widać, ale trzy auta na środku skrzyżowania...

Witam, na przeciwko Favoru stoi czarny Opel Astra i granatowe Renault Megan. Właścicielom radzę się zainteresować autami. Są uszkodzone.

jednego dnia wychodzę z klatki i proszę... nie dość że ślisko, to jeszcze pół chodnika zajmuje auto, kołami przednimi zaparkowane na chodniku. tyle razy mówiło się, pisało i prosiło, żeby te wielkie auta odstawić na duży parking po drugiej stronie bloku, gdzie jest dla nich miejsce.
jednego dnia jeden stał naprzeciw drugiego i droga pomiędzy nimi nie była za szeroka. widziałem, jak jedna Pani miała problem z wyjazdem spod bloku, bo po pierwsze nic nie widziała gdzie cofa, a pod drugie nie miała jak wykręcić, bo wszystkie auta stały za blisko siebie, a dostawcze wystawały na drogę.
co trzeba zrobić, aby dostawczaki w końcu zaczęły być parkowane na dużych parkingach na tyle osiedla? co? podpowiedzcie, a zrobię to!

Proszę rozwiązanie poniżej.

ja mam wrażenie, że część mieszkańców nie potrafi i tak rozczytywać nawet tak czytelnych znaków, czy to na ulicy, czy oznaczenia na śmietnikach..

taki znak przydałby się u nas na osiedlu, plus informacja, że chodnik tylko dla ludzi! Ostatnio zauważyłem, że na osiedlu pojawił się stojak na rowery. Niestety całkiem przypadkiem, ponieważ na chodniku przy śmietniku (gdzie go postawiono) przeważnie stoją samochody i blokują go...

Zauważyłem, że ktoś komuś obrzucił auto jajkiem na parkingu i zastanawiam się skąd w ludziach taka nienawiść?
Jak ten człowiek musi być zły i jak bardzo musi mieć przykre życie, że takie rzeczy mu przychodzą do głowy?
Żyjemy między sobą, więc starajmy się ze sobą nie walczyć.

a może powodem nie był źle zaparkowany samochód?