Zaciek w mieszkaniach

Tutaj poruszamy tematy związane z osiedlem
agilcia
Posty: 11
Rejestracja: 24 paź 2011, 10:34

Re: Zaciek w mieszkaniach

Post autor: agilcia » 23 sty 2012, 23:43

Wracam do wątku pary na oknach. Kochani sąsiedzi poza wietrzeniem bardzo ważne jest rozszczelnianie okien! Jeśli zamkniemy okno po wietrzeniu to ponownie zamykamy się w pomieszczeniu, w którym nie ma "dużej" wentylacji! Wentylatory na oknach nie są w stanie "wywietrzyć" nam mieszkania( do okien dodano instrukcję,w której podane jest ile powietrza jest w satnie przez wywietrznik przepłynąć)! Każdy z nas paruje ( oddychając) dodatkowo suszymy w mieszkaniu pranie, gotujemy itp.Stąd para.
U nas pranie schnie błyskawicznie. Codziennie robię około 3-4 prań :)
Jeśli ktoś ma problemy z wilocią to mogę pomóc, robiłam na ten temat pracę mgr ( nie chcę się tym chwalić! można powiedzieć,że wilgoć i "grzybki" są mi dobrze znane :) Ja osobiście mam cały czas rozszczelnione okna i mam tak gorąco ,że czasem mamy wyłączone kaloryfery i otwarte okna !! Moje dziecko chodzi w domu na boso!! Jeśli macie pare na oknach to robicie wszystko żeby mieć "grzybka"

Tomek
Posty: 232
Rejestracja: 05 paź 2011, 13:31
Lokalizacja: Zalasewo

Re: Zaciek w mieszkaniach

Post autor: Tomek » 03 lut 2012, 18:16

agilcia, to ja nie wiem jak Ty to robisz. ja raz eksperymentowałem. przez tydzień miałem w każdym pomieszczeniu otwarte na maxa wywietrzniki. piździało (inaczej nie da tego nazwać się) w mieszkaniu niesamowicie (mimo kaloryferów na 5). nic nie pomogło. para na oknach. przy większym mrozie po prostu poddałem się. wywietrzniki zamknięte, w mieszkaniu cieplej (jednak nie ciepło, a gdzie dopiero chodzić na boso...?!) i para na oknach dalej. trzeba przyznać, że obok nas stoi puste, nieurządzone mieszkania. ciekawe czy właściciele otwarli tam kaloryfery...?

nikt nie wciśnie mi ściemy, że tak po prostu musi być. mieszkałem w wielu mieszkaniach za czasów studiów (raz nawet w dwóch podczas roku akademickiego) i nigdzie tak nie było - nie ważne czy to kamienica z marnymi oknami czy bloki z nowymi. tak nigdzie nie było! nawet nasi rodzice zastanawiają się, dlaczego tak nam dzieje się.

asiarek
Posty: 37
Rejestracja: 10 sty 2012, 19:36
Etap: I etap

Re: Zaciek w mieszkaniach

Post autor: asiarek » 03 lut 2012, 20:09

a my już mieszkaliśmy w mieszkaniu wybudowanym przez Agrobex na Mielżyńskiego i jeśli chodzi o parę na oknach (tej samej firmy zresztą) przy mroźnych dniach też była, dodatkowo z racji pieca gazowego c.o. musiała być dodatkowa wentylacja... być może tak dobrze mamy osadzone te okna (u mnie przy odbiorze okazało się że jedno z okien nie było opiankowane... poprawili ale...) myślę ,że można się zastanowić nad wizytą gościa z kamerką termowizyjną... może ktoś zna takiego ktosia? :)

lidrad
Posty: 119
Rejestracja: 05 lis 2010, 19:39

Re: Zaciek w mieszkaniach

Post autor: lidrad » 03 lut 2012, 22:08

My też mamy parę na oknach obojętnie co byśmy nie robili. :thumbdown:

Kawa
Posty: 50
Rejestracja: 27 maja 2011, 08:28

Re: Zaciek w mieszkaniach

Post autor: Kawa » 03 lut 2012, 22:45

Ja sam musiałem z zewnątrz dopiankować braki

agilcia
Posty: 11
Rejestracja: 24 paź 2011, 10:34

Re: Zaciek w mieszkaniach

Post autor: agilcia » 08 lut 2012, 23:15

Kochani sąsiedzi "para na oknach" to efekt różnicy temperatur występujących na szybie( proszę mi wierzyć,że można mieć drogie okna i .... na nich skroploną wodę!!) Poza tym mamy nowe mieszkania i trzeba dużo wietrzyć! Jeśli ktoś nie daje rady z występującą na szybie parą to dobrym( podobno) rozwiązaniem jest Metylan ,któy wyrównuje poziom wilgoci w pomieszczeniu. A jak ktoś ma już grzyba ( pleśń) to służę pomocą :)

Shame
Posty: 26
Rejestracja: 18 lip 2011, 23:14
Etap: I

Re: Zaciek w mieszkaniach

Post autor: Shame » 11 lut 2012, 21:35

Ze swojej strony mogę jedynie podsunąć rozwiązanie, które nie działa w 10 minut, ale u mnie zdało egzamin. Otóż jak tutaj mówiono, skroplina na szybach oraz wentylacji okiennej (te badziewia na górze skrzydła) były i u mnie - do takiego stopnia, że już nawet nie tylko woda, ale i lód! Dodam, że moja żona zawsze zamykała wszelką wentylację itp. i skręcała grzejniki - efektem była rzeczona skroplina. Więc zrobiłem tak: pootwierałem WSZYSTKIE wentylacje okienne (czarna wajcha po lewej wierzchniej stronie badziewia MUSI leżeć płasko [jak stoi na sztorc, to wentylacja jest zamknięta]) oraz WSZYSTKIE grzejniki na 5. Skroplina zniknęła w 3 dni i nie wróciła, nawet na wentylację okienną.

Co do zacieków, to problem dwojakiego rodzaju - u mnie np. wyszedł grzybek w łazience, a przecież wentyluję mieszkanie, a w drzwiach do łazienki mam nawet pocięcie wentylacyjne, zamiast tulejek. I co? W narożniku jednej ściany jest grzyb. Z uwagi na fakt, że co nieco się znam na tym, doszedłem do wniosku, że w tym samym miejscy z 1-2 tygodnie wcześniej miałem zaciek. Podejrzewam więc, że to sprawa niedoszczelnienia dachu czy jakiegokolwiek elementu jego konstrukcji (mieszkam na ostatnim). Moja hipotezę zdają się potwierdzać dwa fakty: 1) grzyb nie wyszedł w "narożniku" (czyli np. ściana jedna, druga i sufit) czego by się było można spodziewać, a TYLKO na jednej ścianie (sufitu nie ruszyło); 2) ściana o której mowa jest ścianą nośną (podwójna struktura sięgająca wyżej niż reszta) oddzielająca moją klatkę od sąsiedniej - takie połączenia są inaczej robione, niż między mieszkaniami z tej samej klatki). Wniosek? źle zrobiona wentylacja - WSZYSCY powinniśmy mieć pozakładane turbowenty na kominach, a nie tylko ci co zapowiedzieli podłączanie okapów w kuchniach.

A wczoraj zauważyłem jeszcze jedną rzecz - w jednym z pokojów (zewnętrzna ściana od strony ogródków) pojawił się zaciek wielkości piłki do kosza - gdzieś na samym środku powierzchni - praktycznie widać tylko ten ciemniejszy obrys. Ciekawe skąd to się wzięło? W tym miejscu źle zrobiona elewacja?

agi
Posty: 79
Rejestracja: 17 sty 2012, 12:44

Re: Zaciek w mieszkaniach

Post autor: agi » 12 lut 2012, 09:39

u mnie lód też był na tych wywietrznikach. :) ale żadnych zacieków na ścianach, sufitach nie ma. Grzybka też nie ma- odpukać. Nie wiem, ale może dlatego, że po pierwsze: często wietrze, po drugie grzejniki grzeją 24h na minimum 4 (jestem zmarzlakiem:), i po trzecie wszystkie meble głównie szafy, komody, regały etc. nie są ustawione na ścianach nośnych-zewnętrznych. Starałam się wszystkie meble usadowić na ścianach działowych (tak, aby zapewnić im jakby dodatkowe ogrzewanie. Aha nigdy nie dosuwam mebli do ścian. Jeśli chodzi o łazienkę, to często po kąpaniu,kiedy jest tam nadmiar pary, drzwi od łazienki są uchylone.

dmkey
Posty: 68
Rejestracja: 21 lut 2015, 22:54
Etap: V

Re: Zaciek w mieszkaniach

Post autor: dmkey » 04 sty 2016, 13:48

Zauważyłem u siebie grzybka i na razie przyglądam się sprawie zgodnie z zaleceniami we wcześniejszych postach, ale mam jedno pytanko:
w salonie (20m2) mam podwojne drzwi balkonowe i podwojne okno średniej wielkości - mam wywietrzniki (3) tylko na drzwiach balkonowych - czy nie powinienem ich mieć także na oknie? Dodam, że grzyb gromadzi się właśnie blisko okna, gdzie nie ma tych wywietrzników

igi
Posty: 127
Rejestracja: 15 lis 2011, 20:00
Etap: II

Re: Zaciek w mieszkaniach

Post autor: igi » 04 sty 2016, 21:44

To jeszcze ja się przyłączę. Pytanie do sąsiadów ze szczytowych mieszkań, którzy mają okno w łazience: wyłazi Wam grzyb nad oknem?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości