UWAGA! KRADZIEŻ!

[M.D.]

Być może śmieszne koszty, ale jak znam życie będą za a nawet przeciw, poza tym jak było pisane o spotkaniu w tej sprawie to pojawiło się raptem...troje mieszkańców.

[Samuraj]

Jesli frekfencja ma byc wieksza niz 3 osoby na spotkaniu mieszkancow, to moze zamiast dodawac posty na forum, z ktorego wszyscy mieszkancy nie korzystaja, wydrukowac informacje i rozwiesic na klatce na tablicy z ogloszeniami.

[M.D.]

Agrobex zbiera oferty, więc na tą chwile nie mogę podać szczegółów. Nasza oferta zawiera kilka wariatów, tani, drogi i wypasiony, ale jak już piszę od miesięcy, musi być zgoda wszystkich i musi być świadomość wszystkich mieszkańców, żaden system nie gwarantuje 100% skuteczności, nawet z więzienia są ucieczki.

[beata]

no dobrze, ale może warto mimo działań ze strony Agrobexu , przedstawić też mieszkańcom te oferty które są od M.D., może przedstawiciele wspólnot się zbiorą, napiszą i wydrukują informację i powieszą na tablicach lub wrzucą do skrzynek , można zebrać po parę złoty (koszty - papier, druk), może trzeba jak dzieciom po kilka razy powtarzać aby był odzew ze strony mieszkańców.

[M.D.]

Jak napisałem, na tą chwile nie mogę podać szczegółów, ale to mogę napisać, oferta obejmuje monitoring, ochronę fizyczną i podjazdy grupy interwencyjnej. Jak Agrobex już zbierze wszystkie oferty, wówczas dostaniemy do nich dostęp i wtedy to My wybierzemy dostawcę.

[beata]

no tak, to w takim razie trzeba jeszcze poczekać,

[raszpla]

Rozmawiałem wczoraj z ochroniarzem i powiedział że monitoring uchroni tylko przed zwykłymi ćwokami co czasami złamią lusterko albo malują po ścianach i pijusami z innych osiedli co piją piwo na ławkach za chatą polską, ale przed złodziejami samochodów tylko zdaje egzamin getto czyli zamknięcie osiedla i wjazd na przepustki, buda z ochroniarzem -- tak jak to jest np na ul.Milczańskiej w Poznaniu. Każdy kto chociażby przywiezie kanapę musi się meldować ochronie i w ten sposób nie ma przypadkowych ludzi na osiedlu. Moim zdaniem to też nie jest wyjście bo aut nie kradnie się z przypadku tylko na zlecenie i jak będzie zlecenie ...to spod szkoły zwiną i tyle. Więc najlepszym wyjściem jest chyba ubezpieczenie ---spoko nie jestem agentem ...oraz uprzejmy donos na policję jak tylko ktoś wieczorem się będzie kręcił po osiedlu. Problem tak naprawdę leży w naszym społeczeństwie bo jak coś kradną to większość chowa się za swymi drzwiami i w ten sposób "dba o swoją rodzinę". Ja rozumiem że nie każdy ma odwagę zapytać obcego czego tu szuka, ale wystarczy sięgnąć po telefon i zapyta go o to policja.

PS.Współczuje straty rowerów. mam nadzieję że złodziej lub nowy klient złamie kark na nim.

[marcin54]

Znowu kradną..., z mojej A4-ki z soboty na niedzielę (26/27) wyciągnięto ze zderzaka: kratki, osłony halogenów oraz halogeny, wartość ok. 500 zł. Kradzież zgłosiłem na policję. Na ironię zakrawa fakt, że gdyby auto stało tyłem do budynku (oczywiście nie w czyjeś okno) to kradzieży takiej by zapewne nie było. Gówniarstwo i tyle...

[NIN]

Ja myślę, że to ciągle i te same osoby. Gdzie stałeś tą A4?

[marcin54]

Blok nr 13, na wysokości skrzyżowania, od znaku ustąp pierwszeństwa przejazdu 5-te miejsce od lewej. Na szczęście mam AC i likwidator szkód sprawnie i dobrze wycenił szkodę.