os. W. Zamoyskiego w Zalasewie

Witam wszystkich odwiedzających nsze forum. Nasze osiedle jest już spore i ruch na utwardzonej części ul mokrej jest już na prawdę poważny. Z moich obserwacji wynika, że kwestią czasu są stłuczki i niedaj Boże kolizje z pieszymi. Szczególnie po zmroku trzeba nieźle wytrzeszczać oczy w samochodzie, żeby zauważyć pieszego. W związku z tym wysłałem zapytanie do UMIG o to czy w planach finansowych mają budowę Mokrej. Oto odpowiedź

W nawiązaniu do Pana pisma z dnia 21.02.2014r. informujemy, że w Wieloletniej Prognozie Finansowej stanowiącej załącznik nr 2 do Uchwały nr LIV/477/2014 Rady Miejskiej w Swarzędzu z dnia 25.02.2014r. nie ma inwestycji dotyczącej budowy ulicy Mokrej w Zalasewie.

W kupie siła i w petycjach, szczególnie przed wyborami loklnymi też, więc chciałem puścić temat zebrania podpisów pod petycją o budowę ul mokrej... Sam nie dam rady za bardzo i się tego nie podejmę - oczywiście wraz z ochotnikami jestem chętny do poświęcenia czasu na chodzenie po blokach i zbierania podpisów. Dlatego proszę podrzućcie pomysły, w jaki sposób zmotywować jak największą ilość mieszkańców do podpisania się pod petycją. Wiem, że szanse na powodzenie są marne, ale bez działań są jeszcze mniejsze... Pogadam z przedstawicielem naszego etapu, bo sąsiad, lecz reszta dla mnie to same anonimy.

Powiedz mi proszę czy chodzi o dostawienie latarni miedzy Planetarną a osiedlem i budowa chodnika? (pytanie na czyjej ziemi?). Zapytam odrazu o wyjazd między I i II etapem ... czy mi sie tylko wydaje czy o te żółte słupki co chwila ktoś sie przyciera?

UMiG nie weźmie się za częściową budowę. Musi kupić pas ziemi od rolnika na chodnik, bo to się robi wedle prawideł budowlanych, albo wcale... tzn chodnik-światła, ulica i oznakowanie... może jeszcze ścieżka rowerowa. To są ciężkie pieniądze i tylko perspektywa głosów oddanych na wyborach, może w jakiś sposób przyspieszyć budowę tej ulicy, lub na początku budowa zostanie w ogóle uwzględniona przez dział inwestycji UMiG, z którym korespondowałem. Ta kostaka teraz, to gest ze strony Agrobexu i nic więcej. Deweloper nic więcej nie zrobi (nie ich ziemia) i na pewno nie postawi świateł... Jeżeli byłyby podpisy, to wtedy może wpisze misto tą inwestycję w plan. Wedy będzie się już do czego odwoływać w przyszłości.

Dla ścisłości - nie jest to rozgrywka z Agrobexem, tylko z władzmi. Deweloper moim zdaniem nie kiwnie palcem w bucie. Z tego co wiem za symboliczną złotówkę przekazał miastu plany budowy Mokrej i tyle.

Faktycznie polityka władz Swarzędza jest zdumiewająca. Pozwolić deweloperowi wybudować osiedle na 1tys. mieszkańców (de facto w polu) i nie zapewnić chodnika by ludzie mogli bezpiecznie dojść do ulicy planetarnej. Widać Swarzędz wyłącznie interesuje się naszymi podatkami. Oby zmądrzeli nim stanie się komuś krzywda.

Myślę, że to dobry pomysł z petycją - faktycznie jak wracam z pracy "drogą" to samochody wtedy nie mogą się minąć i jeden musi przepuścić drogi. Do potrącenia kogoś nie jest trudno, słupki faktycznie są już skatowane.
Wydaje mi się, że nie potrzeba specjalnej zachęty mieszkańców do podpisania petycji bo jak widać wszyscy są tu zmotoryzowani i każdemu będzie to na rękę, dzieci też są więc to również dla ich bezpieczeństwa jak podrosną i będą uczęszczały do szkoły.

słupki najprawdopodobniej przycierają tiry, które wożą materiały na budowę.

jestem jak najbardziej za podpisami, jeśli otrzymam taką petycję to ją podpiszę, ale z drugiej strony to brak odpowiedzialności również ze strony pieszych - mogliby zwracać uwagę którą stroną idą, ja mam pasek odblaskowy (dla własnego bezpieczeństwa), a dzisiaj rano jak szłam na autobus to jechał rowerzysta na nasze osiedle i mi było trudno go dostrzec , ubrany na czarno i rower bez świateł - to dopiero głupota.

Tir Agrobexu aby zmieścił się we wjazdy naszego osiedla musi wjeżdżać na pole ("naddać" się około 50 cm - 1 m). Są po nich ślady !

również jestem za. po pierwsze ta droga jest źle zaprojektowana i zbudowana. jak można zrobić drogę od razu przy naszym parkingu? parking i droga mają wspólny krawężnik. wszyscy jadą środkiem, aby nie przytrzeć auta o stojące samochody na parkingu I etapu. przy III etapie odległość drogi od naszego parkingu jest już inna i wygląda to bardziej cywilizowanie.
ta droga nie dość, że powinna być szersza o kilka płytek (aby dwa auta swobodnie przejechały), to jeszcze powinna mieć chodnik z obu stron. rów wzdłuż drogi wydaje się z dnia na dzień coraz głębszy i kwestią czasu jest, aż znów ktoś tam wpadnie i uszkodzi samochód.
wspomniane słupki przy wjeździe to chory pomysł. ograniczają manewr. zawsze byłoby kilka centymetrów, aby w razie czego "schować się". i tak każdy jak wjeżdża jedzie środkiem drogi i wychylenie się, aby coś zobaczyć, grozi kolizją. naprawa słupków (bo na nowe nie są wymieniane) pochłania zapewne spore pieniądze. druga kwestia do lustro. w naszym przypadku powinno być szerokątne, aby widzieć podczas wyjazdu nie tylko prawą stronę, ale także lewą. takie lustra stosuje się na wąskich uliczkach w górskich miejscowościach czy np... w sklepach. wtedy widać i prawą i lewą stronę

Tomek pisze:po pierwsze ta droga jest źle zaprojektowana i zbudowana. jak można zrobić drogę od razu przy naszym parkingu? parking i droga mają wspólny krawężnik.

Ano mozna, szczegolnie jak pas drogowy (dzialka drogowa) ma szerokosc 6,0 m.