KRADZIEŻ SAMOCHODÓW

[dmkey]

Pan Jarosław takie ankiety obiecywał już po zebraniach w MARCU 2016 - do tej pory nic takiego się nie wydarzyło. Resideo to jest porażka, tylko żarówki w popsutych lampach potrafią wymienić.

Kochani sąsiedzi. Wiem, że informacje o planowanych zebraniach wspólnot mogą dla niektórych być zbyt późno ogłaszane i nie dają rady na nie dotrzeć, ale np. na ostatnim zebraniu wspólnoty 1,2 byłem osobiście (mimo dość ograniczonego czasu wolnego) i było zadecydowane-oczywiście mówię o decyzji mieszkańców wspólnoty 1,2, że Pan Jarosław z resideo opracuje i roześle do mieszkańców- tym razem całego osiedla, ankiety do zagłosowania nad: Monitoringiem, bramkami na wjazdach i chyba ochroną fizyczną ( jeżdżąca w konkretnych godzinach i "patrolująca" osiedle ) wraz z kosztami.W tej sytuacji myślę, że wystarczy tylko przypomnieć Panu Jarkowi o tej sprawie ponieważ jest to temat ( czytając forum ) dość intrygujący

[igi]

W pierwszej kolejności polecam autocasco.

[wojtman]

[quote="dmkey"]Pan Jarosław takie ankiety obiecywał już po zebraniach w MARCU 2016 - do tej pory nic takiego się nie wydarzyło. Resideo to jest porażka, tylko żarówki w popsutych lampach potrafią wymienić.

popieram, syf, kiła i mogiła :/

[wojtman]

W pierwszej kolejności polecam autocasco.

IGI ac to nie wszystko, nie mogą ukraść to poniszczą. Auto zastępcze niestety nie zawsze na czas naprawy, kasa na zakup kolejnego auta tez jeżeli już skroją.
To są niepotrzebne nerwy.

[lukaszjakubowski]

Niestety nie ma takiego zabezpieczenia które całkowicie zapobiegnie kradzieży, dlatego warto zainwestować w dobre AC bez wkładu własnego, ze stałą kwotą ubezpieczenia i pewnym autem zastępczym. To przyda się nie tylko na naszym osiedlu ale wszędzie gdzie pojedziecie.
Jeśli nie będzie mógł wyjechać w osiedla to też zniszczy.
Zagłosuję tak czy inaczej za każdym rodzajem zabezpieczenia, bo widzę że wśród mieszkańców jest taka potrzeba choćby w kwestii znalezienia winnego przy obcierce, jednak miejcie świadomość że nagrania mogą wyglądać tak:
https://youtu.be/RVg21YgRc3U

[Tomek]

odnośnie monitoringu: czy ktoś z Was widział nagranie z monitoringu na własne oczy? ja widziałem, gdyż miałem to jakiś czas temu w pracy na co dzień. uwierzcie, ale monitoring tylko odstraszy młodzieniaszków chcących ukraść lusterko, kołpak lub logo. ten kto będzie chciał ukraść auto, założy kaptur i nic z tego nie wyjdzie. nie będzie auta i nie będzie nic widać na nagraniu. ilość kamer, które widziałyby każdy skrawek osiedla byłaby w naszym przypadku dość spora. jakość kamer, aby nagranie było porządne i można odczytać numery rejestracyjne auta, to też spory wydatek. dodatkowo kamery trzeba podłączyć pod centrale, co też generuje koszty miesięczne i pewnie "przymusową" ochronę. no i kwestia później czy kamera stała czy obrotowa, a jak obrotowa to z jaką częstotliwością od punktów skrajnych i tak ich ustawienia, aby nie powstawały martwe pola.
gdyby już pojawiły się kamery, to mogą pojawić się głosy, że niestety kamery mogą zaglądać nam do okien... a kamery nic nie dadzą, bo jak ktoś ma ukraść auto, to i tak ukradnie, a zanim ktoś przyjedzie z interwencją, to auta już nie będzie, bo wyjedzie przez Garby na S11 albo Gowarzewo na S11 lub A2. niestety... taka lokalizacja.
mieszkamy jeszcze w szczerym polu (byliśmy świadomi tego, kupując mieszkanie kilka lat temu). to łatwy kąsek dla złodziei. niedługo okolica rozbuduje się i pomału będą kończyć się kradzieże, bo będzie więcej ludzi dookoła. lepiej zapobiegać, utrudniać wyjazd aut z osiedla. monitoring może być tylko dodatkiem. gdybym miał głosować, wolałbym ogrodzić osiedle (co zabezpieczyłoby także nasze pociechy) niż montować monitoring. jednak jestem świadom, że niestety nie wyjdzie ani jedno ani drugie i będzie tak jak jest...

[wojtman]

Statystyki i badania pokazują, że tam gdzie jest monitoring spada przestępczość.

Natomiast widzę, że z mentalnością mieszkańców naszego osiedla, z żadną możliwą opcją nic nie zdziałamy, zawsze będzie źle i niedobrze.


Owocnych kradzieży życzę!

[magda_lena]

Rozmawialiśmy o monitoringu i zabezpieczeniu osiedla na zebraniu. I co? I nic! Jeden z etapów w ogóle nie był zainteresowany monitoringiem.
Najłatwiej pisze się na forum, tematy rozrastają się do niesamowitej ilości postów, a na zebranie przychodzi 10% mieszkańców. Chcemy rozmawiać o monitoringu? Proszę bardzo, zwołajmy zebranie, przyjdźmy na nie i nie tłumaczmy się tym, że godzina nieodpowiednia, że nie ten dzień tygodnia itp. Wtedy może uda się dojść do jakiś wniosków, gadanie na forum to rzucanie pomysłów, które i tak za tydzień albo dwa zostaną zapomniane i wrócą, kiedy dojdzie do kolejnej kradzieży. Nie można działać falami, trzeba systematycznie męczyć Resideo o to, żeby tematy, które zostały podjęte na zebraniu były kontynuowane i rozwijane w ciągu roku.

[Serki]

Rozmawialiśmy o monitoringu i zabezpieczeniu osiedla na zebraniu. I co? I nic! Jeden z etapów w ogóle nie był zainteresowany monitoringiem.
Najłatwiej pisze się na forum, tematy rozrastają się do niesamowitej ilości postów, a na zebranie przychodzi 10% mieszkańców. Chcemy rozmawiać o monitoringu? Proszę bardzo, zwołajmy zebranie, przyjdźmy na nie i nie tłumaczmy się tym, że godzina nieodpowiednia, że nie ten dzień tygodnia itp. Wtedy może uda się dojść do jakiś wniosków, gadanie na forum to rzucanie pomysłów, które i tak za tydzień albo dwa zostaną zapomniane i wrócą, kiedy dojdzie do kolejnej kradzieży. Nie można działać falami, trzeba systematycznie męczyć Resideo o to, żeby tematy, które zostały podjęte na zebraniu były kontynuowane i rozwijane w ciągu roku.

Byłem w resideo w zeszłym tygodniu przypomnieć o tych ankietach ustalonych na zebraniu, ale sprawa nie przejdzie dopóki nie zbiorą wszystkich głosów w sprawie wcześniejszego głosowania, które było na zebraniach i na które można było głosować w rozesłanych ankietach do osób nieobecnych. Problem w tym, że "GENIUSZE", którym nie chce się zagłosować blokują dalsze prace resideo, a tym samym sprawę rozesłania ankiet o zabezpieczeniu osiedla. Mniej więcej tyle dowiedziałem się z rozmowy z panem Jarkiem.

[Carbon2000]

Fajnie by było, gdyby jakiś geniusz przysłał ankietę bo jak na razie nic nie dostałem.