Grill

[grajwklasy]

Apeluję do właścicieli ogródków o odrobinę klasy i kultury. Wprawdzie posiadacie ogródki, ale nie znaczy to iż my - właściciele balkonów nad nimi mamy być zdani na waszą łaskę i niełaskę i nie móc korzystać z balkonu, ani nawet otworzyć okna w tym czasie. Cały smród unosi się do góry, chcemy mieć świeże powietrze a nie uwędzone pranie, chcemy by dziecko w wózku mogło spać w sobie na balkonie, a nie żeby je trzeba było stamtąd zabierać. Nie bądźcie samolubami, nie chcemy wąchać waszych kiełbas. Co byście powiedzieli na to, że jeśli wy nam w górę to my wam w dół np. zaczniemy rzucać śmieci. To nie są jednak ogródki przydomowe!!!

[Tomek]

po części zgadzam się. ogródki są fajną sprawą, w szczególności jeśli ma się małe dzieci. sąsiedzi z mojej klatki mają małą córeczkę i nie muszę się o nic obawiać. spokojnie bawi się, biega, a rodzice nie muszą biegać za nią i martwić, że coś się stanie. jednak niektórzy troszkę przesadzają. w weekendy imprezy na ogródkach, gra w piłkę i... wspomniany grill. mnie zapach nie przeszkadza. sam robię grilla na balkonie, jednak korzystam z urządzenia elektrycznego, żeby nie "produkować" dymu. tyle pisano o ZAKAZIE grillowania na ogródkach. swego czasu były nawet informacje na klatkach. myślę, że to do momentu, aż ktoś nie wkurzy się i poprosi o przyjazd straży miejskiej.

[WojtekZ]

Witam,

Przepraszam, że odpaliłem ( z 8 razy ) w ciągu całego lata grilla ale grzech nie skorzystać z tego dobrodziejstwa jak ogródek się posiada. Niech ten żuci kamieniem, który by miał ogródek i nie rozpaliłby choć raz grilla, który nie zaprosiłby znajomych, rodzinki czy sąsiadów na małe piwo, drinka czy zwykłą kawę i usiadłby pod parasolem.
Drodzy sąsiedzi mieliście prawo wyboru, mogliście też wybrać mieszkanie z ogródkiem...i to my mieszkańcy z ogródkami też prosimy o zrozumienie. Takimi postami to bardziej będziemy na siebie krzywo patrzeć niż mówić sobie z uśmiechem "dzień dobry" czy "cześć".
Nie rozumiem postu @grajwklasy , gdzie tutaj samolubstwo ? gdzie brak klasy czy też kultury ? Śmiecimy ? krzyczymy ?? kulturalnie zjemy, pogadamy i spadamy A dzieci ??? przepraszam ale z braku Placu Zabaw jestem "ZMUSZONY" od czasu do czasu zamykać dzieci na własnym ogródku i kazać im się bawić Litości proszę pomyśleć troszkę zanim coś Pan napisze. Nie ja projektowałem zagospodarowanie wokół bloków, a miałem okazję kupić mieszkanie z ogródkiem ? Nie wahałem się ani chwilkę. A teraz mam zamiar z niego korzystać. ( dopóki się nie wyprowadzę ) Pozdrawiam Miłych i wyrozumiałych sąsiadów. Cieszę się, że mamy taką zgodę i zrozumienie. poprostu super

[Kawa]

Macie dylemat? a co na to Straż Miejska a dokładniej Gminna bo takowa jest w Swarzędzu.
W obecnym stanie prawnym żaden przepis nie zabrania grillowania jako formy spędzania czasu wolnego, oczywiście z zachowaniem norm współżycia społecznego i przepisów p.pożarowych.

Art. 82 § 1 kw. mówiący o dokonywaniu czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, nie dotyczy używania urządzeń do grillowania. Trzeba pamiętać jednak o pkt. 3 tego artykułu mówiącym o "używaniu instalacji, urządzeń i narzędzi niesprawnych technicznie albo użytkowaniu w sposób niezgodny z przeznaczeniem, jeżeli może się to przyczynić do powstania pożaru, wybuchu lub rozprzestrzeniania ognia", co oznacza, że grille mają być sprawne i odpowiednio używane.

Art 82 § 3 kw. zabrania na terenie lasu, na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk oraz w odległości do 100 metrów od nich rozniecania ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu. Ten sam przepis mówi też o zakazie palenia tytoniu w wymienionych wyżej miejscach. O tym także należy pamiętać, mimo opinii Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, który stwierdził, że "nie należy utożsamiać użytkowania grillów z rozniecaniem ognisk lub używaniem ognia otwartego w miejscach do tego nieprzeznaczonych". Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej uważa także, że rozpalanie grilla nie narusza też przepisów przeciwpożarowych zawartych w § 4 ust. 1 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dn. 07.06.2010r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów ("zabronione jest wykonywanie czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, w tym: rozpalanie ognia lub wysypywanie gorącego popiołu i żużla lub wypalanie wierzchniej warstwy gleby lub traw, w miejscu umożliwiającym zapalenie się materiałów palnych albo sąsiednich obiektów").

Osobną kwestią jest zachowanie się uczestników grillowania. Jeśli "krzykiem, hałasem lub innym wybrykiem" zakłócają "spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny" albo wybrykiem wywołują "zgorszenie w miejscu publicznym" muszą liczyć się z sankcjami z art. 51 § 1 kw. Jeśli czynu tego dokonają "będąc pod wpływem alkoholu", naruszają art.51 § 2 kw. Z kolei jeżeli pod wpływem zbyt dobrej zabawy jej uczestnik "publicznie dopuści się nieobyczajnego wybryku", naraża się na odpowiedzialność z art. 140 kw.

PODSUMOWUJĄC - Grillowanie z głową jest dozwolone, posiadanie ogródka także i każdy mógł sobie je kupić!

[maki]

Jeżeli już cytujesz artykuł to mogłeś już cały a nie uciąłeś przed bardzo znaczącą częścią :

Spółdzielnie lub wspólnoty mieszkaniowe w swoich regulaminach władne są wprowadzić zakazy pewnych zachowań, które mogą być uciążliwe dla mieszkańców, w tym zakaz grillowania na ich terenie. Istnienie takich zakazów nie oznacza jednak, że za ich złamanie przewidziane są sankcje wynikające z kodeksu wykroczeń lub innych ustaw. Egzekwowanie takich zakazów leży wyłącznie w gestii tychże administracji i tam też należy się udać, by uzyskać informację, czy grillowanie jest dozwolone na terenach osiedli czy innych wspólnot.

Podsumowując: grillowanie z użyciem sprawnie działającego i odpowiednio obsługiwanego urządzenia i przy odpowiednim zachowaniu uczestników jest dozwolone. By uniknąć ewentualnych nieprzyjemności sugerowane jest grillowanie w odległości co najmniej 100 m. od granicy lasu

Link do całego artykułu:
http://www.poznan.pl/mim/straz/grillowa ... 21025.html

Mieszkańców na wyższych kondygnacjach, którym przeszkadza grill jest więcej więc uważam, że uchwalenie takiego zapisu na zebraniu wspólnoty to tylko formalność

Jeszcze jeden artykuł grillowanie w świetle przepisów ppoż:
http://www.straz.gov.pl/page/index.php?str=47&id=32390

[WojtekZ]

"Podsumowując: grillowanie z użyciem sprawnie działającego i odpowiednio obsługiwanego urządzenia i przy odpowiednim zachowaniu uczestników jest dozwolone. By uniknąć ewentualnych nieprzyjemności sugerowane jest grillowanie w odległości co najmniej 100 m. od granicy lasu"

Super...mieszkamy jakieś 400 m od lasu więc sprawa wyjaśniona

[grajwklasy]

Radzę się zastanowić i zajrzeć do art. 144 kc., który mówi o szkodliwych imisjach. Pomyślcie czy nie lepiej grilla zrobić w piekarniku i nie utrudniać innym życia. W bloku balkon to strefa, gdzie inni chcieliby odetchnąć świeżym powietrzem, a nie wąchać smrody.

[Kawa]

Dlatego zrobię sobie grilla nie na balkonie, który posiadam a na środku mego ogrodu! Wtedy mogą mnie cmoknąć przepisy ppoż bo na środku ogrodu nie posiadam nic łatwopalnego, a i wspólnota mi nic nie zrobi ustalając regulamin o zakazie grillowania bo nie posiada żadnych narzędzi do ukarania. Co podniosą mi czynsz ?

[grajwklasy]

Pewnie miej w nosie sąsiadów i grilluj ile wlezie, a co.

[Kawa]

Pewnie miej w nosie sąsiadów i grilluj ile wlezie, a co.

No i widzisz teraz piszesz coś czego nie robię. Od początku jak tutaj mieszkam, a mieszkam od sierpnia zeszłego roku (odebrałem mieszkanie w czerwcu) grilla zrobiłem raz!. Udzielam się w tym temacie ponieważ nie lubię u ludzi podejścia do tematu skoro ja nie mogę to sruu i jemu "rzucę śmieci do ogrodu" (tak ty rozpoczynasz ten temat). A tak na marginesie to gdy będziemy grillować rzucaj śmieci zobaczymy ktoś Ty i do tego nie zweryfikowany na naszym forum siedzisz. Jak chcesz to zapraszam do mojego ogrodu na grilla i piwko a na pewno nam będzie się lepiej mieszkało.