Parkowanie

Tutaj poruszamy tematy związane z osiedlem
czarn78
Posty: 16
Rejestracja: 21 lis 2012, 10:15
Etap: 1210

Re: Parkowanie

Post autor: czarn78 » 18 kwie 2013, 14:59

Tomek pisze:przez zimę udało nam się jakoś przejść bez większych problemów z parkowaniem, co można uznać za pewnego rodzaju sukces osiedlowy. jednak od tygodnia znów jest wolna amerykanka. od momentu kiedy przy bloku 8 zajęto niemal cały parking, auta parkowane są w różnych miejscach. parkingów na osiedlu mamy wystarczająco. ponieważ jest już teraz ciepło, a pod etapem III jest wiele pustego miejsca, może drodzy sąsiedzi warto zrobić 10 kroków więcej i tam zostawiać swoje samochody. nie ma sensu wciskać się na chama w puste luki, bo to może źle skończyć się. są już auta, które zostały uszkodzone przez pracowników budowy (nawet jeden w tym tygodniu przy wspomnianym bloku 8), bo nie mogli przejechać, bo naczepa zahaczyła. pomyślcie o tym przed zaparkowaniem!

szczytem chamstwa (sorry, że drugi raz używam tego słowa, ale mnie krew zalewa, jak coś takiego widzę) jest parkowanie na miejscach dla inwalidów oraz zachowanie sąsiada od Jaguara. wczoraj bezczelnie zaparkował na środku skrzyżowania prawie je blokując (zresztą to auto stoi do teraz, a mamy prawie godzinę 10:00!!!). w takim przypadku człowiek musiałby zadzwonić po niebieskich, aby obdarowali go jakąś bransoletką na koła albo odholowali na parking strzeżony na drugim końcu Poznana!!! chyba że nauczką będzie przykra przygoda, które może trzeba życzyć...
Trzeba było zadzwonic a nie o tym tylko pisac :)

Tomek
Posty: 232
Rejestracja: 05 paź 2011, 13:31
Lokalizacja: Zalasewo

Re: Parkowanie

Post autor: Tomek » 19 kwie 2013, 09:33

dziś Jaguar znów stał w tym miejscu. a obok niego Skoda :-) przy płocie wzdłuż nowo powstającego bloku stały jeszcze 2-3 auta. ludzie nie zostawiajcie aut, gdzie popadnie. parking osiedlowy to parking pod kościołem, gdzie wszyscy zjeżdżają się na jedną godzinę i o jednej wyjeżdżają. nie blokujcie wyjazdu innym.

odnośnie wypowiedzi Bigbluee2: trzeci i czwarty etap twojego rozwiązania podchodzi pod wandalizm, co niestety może słono kosztować sprawcę. lepiej nie namawiać do takich rzeczy. jednak jest w tym jakieś rozwiązanie. ja proponuje co innego i trochę żałuję w tym momencie, że nie mam psa. wieczorem, jak jest już ciemno, wystarczy spuścić powietrze ze wszystkich kół (a nawet wentyle odłożyć na wycieraczkę xD ). może kilkanaście minut pompowania z rana, kiedy zapewne będzie się właścicielowi spieszyć, czegoś nauczy...

Samuraj
Posty: 88
Rejestracja: 23 wrz 2011, 15:40
Etap: II

Re: Parkowanie

Post autor: Samuraj » 19 kwie 2013, 11:25

A może zamiast spuszczać powietrze z kół, to iść i porozmawiać z daną osobą?
Nie wszyscy korzystają z tego forum.
Postawcie się na miejscu takiej osoby, pewnie nikt nic mu nie powiedział i nagle wstaje rano, idzie do samochodu i ma spuszczone powietrze z kół.
Dla mnie to jest trochę słabe.
Zupełnie inaczej wygląda kwestia jeśli się komuś notorycznie zwraca uwagę, a ten ktoś ma to głęboko gdzieś wtedy jestem jak najbardziej za żeby spuścić powietrze z opon ;)

igi
Posty: 127
Rejestracja: 15 lis 2011, 20:00
Etap: II

Re: Parkowanie

Post autor: igi » 19 kwie 2013, 13:09

Trzeba go specjalnie informować o zasadach ruchu drogowego?! WTF?!

agi
Posty: 79
Rejestracja: 17 sty 2012, 12:44

Re: Parkowanie

Post autor: agi » 19 kwie 2013, 14:10

no najlepiej pozabijajcie się wszyscy i będzie spokój... :crazy: Samuraj ma rację. Trzeba zwrócić uwagę najpierw a potem dzwonić, a jak incydent się powtarza mimo grzecznej rozmowy to tel. do straży miejskiej. Ja już pisałam na tym forum, że w kilku sprawach spokojnie zwróciłam uwagę paru osobom i pomogło. I dzień dobry sobie mówimy do dzisiaj...Można? A nie od razu z "kamieniem". I jestem kobietą (niby słaba płeć...a jednak dumna jestem z siebie, że dyplomatycznie załatwiłam sprawę...) :) pozdro

Samuraj
Posty: 88
Rejestracja: 23 wrz 2011, 15:40
Etap: II

Re: Parkowanie

Post autor: Samuraj » 19 kwie 2013, 15:07

igi pisze:Trzeba go specjalnie informować o zasadach ruchu drogowego?! WTF?!
Nie masz nikogo informowac o zasadach ruchu drogowego, tylko masz podejsc i powiedziec, ze masz problem z tym w jaki sposob parkuje.
Postaw sie na miejscu takiej osoby.
Czy jesli Ty bys tak parkowala, i nikt nie zwrocilby Ci na to uwagi, to pewnie dochodzisz do wniosku ze nikt nie ma z tym problemu i dalej powielasz swoj blad.
Natomiast jesli ktos zwroci Ci uwage zaczynasz sie nad tym zastanawiac i jak jestes normlany/na to zmienisz swoje postepowanie i dodatkowo przeprosisz. Proste.

Jakby mi ktos tak zrobil, bez zwracania uwagi dopuscil sie wandalizmu, bo nazwijmy sprawe po imieniu. Tak to sie wlasnie nazywa.
To bym sie zdenerwowala i to bardzo :) Zwrocenie komus uwagi w dyplomatyczny i kulturalny sposob nie boli. Wrecz przeciwnie przynosi bardzo szybkie skutki.

Sama wyciagnij wnioski albo zachowuje sie jak dorosla osoba i zwracam komus grzecznie uwage, albo zachowuje sie jak zdemoralizowany nastolatek i rysujesz komus samochod.

Wybor nalezy do Ciebie, tylko nie placz potem ze masz z tego tytulu problemy, bo pamietaj ze kij zawsze ma dwa konce :)
agi pisze:no najlepiej pozabijajcie się wszyscy i będzie spokój... :crazy: Samuraj ma rację. Trzeba zwrócić uwagę najpierw a potem dzwonić, a jak incydent się powtarza mimo grzecznej rozmowy to tel. do straży miejskiej. Ja już pisałam na tym forum, że w kilku sprawach spokojnie zwróciłam uwagę paru osobom i pomogło. I dzień dobry sobie mówimy do dzisiaj...Można? A nie od razu z "kamieniem". I jestem kobietą (niby słaba płeć...a jednak dumna jestem z siebie, że dyplomatycznie załatwiłam sprawę...) :) pozdro
Zgadzam sie z Toba, ja tez zyje, pomimo tego ze zwracam ludziom uwage, dosc czesto :D
I tak samo jak Ty jestem kobieta :)

Gosia
Posty: 24
Rejestracja: 14 lip 2011, 17:48

Re: Parkowanie

Post autor: Gosia » 19 kwie 2013, 20:32

Parkowanie parkowaniem dzwonienie na policję straz i inne instytucje to jest właśnie to co zwykły szary polaczek potrafi robić najlepiej sprzedać sąsiada,a na drugi dzień piątkę przybijac opamietajcie sie ludzie, jak widzę psy które stają po chodnikach i nie tylko a. Potem nasze pociechy latają po osiedlu to jest dopiero wstyd już niebawem to sie skończy mam niespodziankę dla ludzi którzy robią sobie wolna Amerykanke wstydzcie sie ,chlota

maff1
Posty: 117
Rejestracja: 15 lut 2013, 18:19
Etap: Warszawa Okopowa 56

Re: Parkowanie

Post autor: maff1 » 19 kwie 2013, 22:42

Samuraj pisze:A może zamiast spuszczać powietrze z kół, to iść i porozmawiać z daną osobą?
Nie wszyscy korzystają z tego forum.
Postawcie się na miejscu takiej osoby, pewnie nikt nic mu nie powiedział i nagle wstaje rano, idzie do samochodu i ma spuszczone powietrze z kół.
Dla mnie to jest trochę słabe.
Zupełnie inaczej wygląda kwestia jeśli się komuś notorycznie zwraca uwagę, a ten ktoś ma to głęboko gdzieś wtedy jestem jak najbardziej za żeby spuścić powietrze z opon ;)
jasne, super propozycja.
Czyli należy rozpocząć dyżury przy jaguarze, by gdy właściciel pojawi się, grzecznie mu zwrócić uwagę.
Jak mniemam Ty pierwszy rozpoczniesz dyżur.
a tak poważnie - w życiu decyduje doświadczenie. Czyli kij i marchewka.
Proponuję zacząć od spuszczenia powietrza z jednego koła i kartka za wycieraczką - jak sie nie umie parkować, to się będzie pompować.
powinno zadziałać.
spuszczanie z dwóch kół... i więcej, oraz zarysowanie lakieru to już ekstremalne posuniecie.

leszek
Posty: 122
Rejestracja: 03 mar 2013, 14:01
Etap: IV
Lokalizacja: Zalasewo

Re: Parkowanie

Post autor: leszek » 20 kwie 2013, 00:23

a ja mam propozycje że zamiast rysować samochód, zamiast spuszczać powietrze z kół to nakleić karnego kutasa na szybe to kolo jak jest kumaty to zrozumie. sam jestem nerwowy jak takich widzę ale tak po sąsiedzku karny kutas mu nie zaszkodzi a da do myślenia :) no chyba że robimy jak z maluchami kilkanaście lat temu ... pod pachę w kilku i wynosimy :D

zbynio79
Posty: 175
Rejestracja: 27 lip 2011, 08:09
Etap: II
Lokalizacja: Zalasewo

Re: Parkowanie

Post autor: zbynio79 » 20 kwie 2013, 09:02

maff1 pisze:
Samuraj pisze:A może zamiast spuszczać powietrze z kół, to iść i porozmawiać z daną osobą?
Nie wszyscy korzystają z tego forum.
Postawcie się na miejscu takiej osoby, pewnie nikt nic mu nie powiedział i nagle wstaje rano, idzie do samochodu i ma spuszczone powietrze z kół.
Dla mnie to jest trochę słabe.
Zupełnie inaczej wygląda kwestia jeśli się komuś notorycznie zwraca uwagę, a ten ktoś ma to głęboko gdzieś wtedy jestem jak najbardziej za żeby spuścić powietrze z opon ;)
jasne, super propozycja.
Czyli należy rozpocząć dyżury przy jaguarze, by gdy właściciel pojawi się, grzecznie mu zwrócić uwagę.
Jak mniemam Ty pierwszy rozpoczniesz dyżur.
a tak poważnie - w życiu decyduje doświadczenie. Czyli kij i marchewka.
Proponuję zacząć od spuszczenia powietrza z jednego koła i kartka za wycieraczką - jak sie nie umie parkować, to się będzie pompować.
powinno zadziałać.
spuszczanie z dwóch kół... i więcej, oraz zarysowanie lakieru to już ekstremalne posuniecie.
maff1 a może Ty przyjedziesz podyżurować u nas na osiedlu

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości