os. W. Zamoyskiego w Zalasewie

U mnie to samo. Mieszkam od miesiaca i juz mam 3 pekniecia. Jedno leci przez srodek glownego pokoju po scianie i suficie. Brat kupil mieszkanie od innego developera, mieszka tam od 4 miesiecy i nie ma zadnego pekniecia wiec jak widac tylko u wybranych developerow budynki tak intensywnie pracuja.

Niestety u nas też ściany pękają mam zamiar zrobić kilka fotek i wysłać do agrobexu z zapytanie czy tak powinno wyglądąc mieszkanie po 2 miesiącach od odbioru, jeśli nie będzie reakcji z ich strony sprobuje poszukać jakiejś porady od strony prawnej. Mój brat kupowal nowe miaskanie w Poznaniu i pęknięcia pojawiły się ale dużo później (po około roku) i ich developer bez problemów naprawił, i jeszcze do tego wymalowali cały pokój żeby nie było różnic w kolorze.

Mi rowniez popekaly sciany w duzym pokoju.
Tak samo jak zbynio79 mam zamiar zrobic zdjecia i wyslac je do agrobexu.

Samuraj'u ja ostatecznie zgłosiłem temat w administracji osiedla i po tygodniu pojawili się panowie i stwierdzili że te pęknięcia to jest rzecz normalna i przy kolejnym malowaniu ścian się zakryje ( takiej odpowiedzi w sumie się spodziewałem ) nazwali je mikropęknięciami, porobili zdjęcia, spisali protokół i tam się temat zakończył, uprzedziłem ich że będę obserwował. jeszcze mam zamiar zgłosić im że pojawiają się ogniska korozji na barierce balkonowej. [a z powodu pęknięć chyba nie będziemy popełniać SEPUKU ]

zbynio79, powiedz mi jak duże masz te pęknięcia? u mnie w narożnikach sięgają one niemal metra długości na każdą stronę. według mnie to już trochę dużo. na klatce schodowej pęknięcia ścian są od podłogi aż po sufit. wygląda to tak, jakby ściana pękła na łączeniu się płyt.

w tej chwili w dużym pokoju mam prawie przez cały narożnik na łączeniu płyty sufitowej i ściany (ale tego nie było wcześniej), kawałek w kuchni,

To nie jest tak że ściany muszą pękać bo tak mówi Agrobex. Część tych pęknięć wynika z błędów Agrobexu. Jeżeli budynek buduje się w jakiejś technologii to należy przestrzegać pewnych rygorów i tak np. Normy określają maksymalne odległości miedzy dylatacjami budynku a nie wszędzie są one spełnione. I tak np. jednym z budynków IV etapu jeden segment budynku nie spełnia tych norm.
Oczywiście u każdego może być inna przyczyna pękania ścian ale w omawianym budynku spodziewam się że coś się wydarzy.

zgłaszajcie ile wlezie. u mnie już Agrobex skuwał tynk i zrobił mi remont pokoju na swój koszt. trwało to miesiąc, miałem burdel w domu, ale zrobili. niestety pomogło na... 3 godziny! pęknięcia pojawiają się nadal, słychać stuknięcia (czyt pęknięcia) w ścianie... słyszałem, że w III etapie Agrobex w jednym mieszkaniu musiał wyburzyć ścianę pomiędzy pokojem, a kuchnią i postawić na nowo. porażka

A ja jednak muszę powiedzieć że Panowie z Agrobexu a dokładnie z firmy remontowej wszystko pięknie naprawili. Miałem pęknięcia w każdym pokoju. Dzisiaj przychodzą i naprawiają łazienkę, nowe kafelki, farba. Nic nie pęka na razie. Zdaję sobie sprawę że blok siada albo ktoś źle wykonał swoją robotę ale jak na razie to moje reklamacje są uwzględniane i nie mogę narzekać na współpracę.