Strona 3 z 7

Re: PSIE KUPY

: 23 lut 2012, 12:39
autor: grzes
zapachy to jedno... a wygląd drugie... jeszcze chwila i ten skrawek trawnika będzie wyglądać jakby go z TOI TOI'a użyźniali... BLeeeeeeee

Re: PSIE KUPY

: 23 lut 2012, 15:54
autor: łukasz
Trochę inny temat ale też o psach. Właścicielowi psa z bloku nr 6 przypominam, że cisza nocna obowiązuje od godz. 22. Wczoraj pies wył prawie do północy. W godz . rannych i południowych to też się zdarza.

Re: PSIE KUPY

: 23 lut 2012, 16:00
autor: justyna
jak ja sie ciesze, ze moj pies praktycznie nie szczeka przez co ja mam spokoj i moi sasiedzi rowniez....czasem dobrze jest miec duzego psa...tomale zazwyczaj szczekaja...choc sa urocze:-)

Re: PSIE KUPY

: 23 lut 2012, 16:05
autor: łukasz
Ten szczekający i wyjący chyba nie jest mały. Mieliśmy dużego psa i na moje ucho ten chyba też jest duży.

Re: PSIE KUPY

: 26 kwie 2012, 22:46
autor: fiona
I dla psa i dla właściciele będzie lepiej jak tenże się wybiega spokojnie w lesie. A na kupki jest sposób, po prostu trzeba je sprzątać za każdym razem (inna sprawa co z tym "śmierdzącym" pakunkiem później zrobić?) Oj przydałyby się takie specjalne pojemniki rodem ze Słowacji lub Czech. Czemu u nich może być coś takiego a u nas nie...

Re: PSIE KUPY

: 08 sty 2013, 21:02
autor: igi
Specjalne pojemniki się pojawiły. Nie zmienia to faktu, że chodniki są zasrane na potęgę. Może trzeba zastosować sposób Rent-boya?
http://www.youtube.com/watch?v=VnAR2qB24yQ

Re: PSIE KUPY

: 15 lut 2013, 19:00
autor: maff1
wybaczcie że z Warszawy, ale problem psich kup jest tu także znany.
Wg mnie rzecz nie w estetyce i w ew. wejściu na minę czyli kupę na chodniku lub ścieżce.
To jest problem drugorzędny.
Problem jest w tym, że wg mojego weterynarza (oglądał jakieś badania naukowe) trawniki warszawskie mają przekroczoną skalę normy na pasożyty i bakterie. Bo kupy psie stanowią dla nich znakomita pożywkę. Nie sądzę by gdzie indziej było inaczej.
Czyli chodząc butami po chodnikach/trawnikach przynosimy te pasożyty/bakterie do domu.
dotykając butów przenosimy je na siebie itd. brrrrrrrrr
A nasze domowe zwierzęta np. koty kanapowce w ten sposób mają pasożyty w swoim przewodzie pokarmowym.
Czyli rzecz nie w kulturze (choć z całą pewnością też) ale w dbałości o nasze i naszych czworonogów (młodszych, zależnych od nas braci) zdrowie.

aaa, i proszę nie wierzyć w głupoty że psie kupy użyźniają glebę. Psy nie jedzą trawy itp. to nie ta dieta.

Re: PSIE KUPY

: 23 kwie 2013, 19:34
autor: lidrad
Obserwuję, że niektórzy mieszkańcy zupełnie nie sprzątają po swoich psach. Pan wytatuowany z psem bokserem, nie sprzątał zimą i nadal nie sprząta, ktoś mi powiedział, ze to ten sam od Jaguara. Zastanawiam się co możemy zrobić,chyba trzeba wyśledzić, gdzie dany delikwent mieszka i mu zanieść zgubę. A może trzeba zacząć publikować zdjęcia...

Re: PSIE KUPY

: 07 maja 2013, 17:02
autor: czarn78
To ja mam takie pytanie do Pani , ktora jest w ciąży, mieszkającej w bloku nr7 posiadajacej pieska Yorka..
czy mogła by pani sprzątać po psie,który zawsze narobi na chodniku pod "chata polska" i przy bloku nr 6? Pies chodzi bez smyczy i zawsze narobi na chodnik...to chyba już pszesada udawać za każdym razem ,że piesek nic nie zrobił...

Re: PSIE KUPY

: 07 maja 2013, 19:12
autor: panizpieskiem
Skoro zostałam przywołana, odpowiadam...mój piesek, jak trafnie Pan/i zauważył jest Yorkiem, a ja jestem w ciąży i rzeczywiście chodzi, biega bez smyczy, jednak proponuje założyć okulary, ponieważ mój piesek 2 razy zrobił kupę na chodniku, którą posprzątałam,ale NIGDY nie zrobił kupy przy Chacie Polskiej. Jeżeli już robi kupy to na skwerku pod IV etapem lub na przeciwko mojej klatki pod blokiem tam jednak sprzątam. Jeżeli Pan/i ma inne zdanie to proszę zwrócić mi uwagę w trakcie takowego zachowania mojego psiaka, lub zrobić zdjęcie takowej "akcji" w innym wypadku proszę mnie nie obrażać. Pozdrawiam